Zepter jego garnki i podróby, które wciaska oficjalny przedstawiciel!

Chciałbym opisać a przede wszystkim ostrzec, wszystkich tych, którzy przeczytają ten wpis przed, pewnym oficjalnym „przedstawicielem” firmy Zepter Panem Jarosławem Szczepańskim pracującym w Zielonej Górze przy ulicy Reja (jest to bodajże jedyny punkt Zeptera w tym mieście). Dlaczego ostrzec? Bo ten Pan bez najmniejszych skrupułów wciska klientom, którzy pojawią się w sklepie podróbki i tak właśnie nadziała się moja mama. Ale zacznijmy od początku…

Moja mama od zawsze chciała mieć garnek Zeptera a jako, że dużo gotuje i przy okazji związanej z przeprowadzką podjęła w końcu decyzję, że wyda ponad 800 zł na garnek/patelnię – no i wydała. Udała się do przedstawicielstwa Zeptera (tego które podałem powyżej) i umówiła się ze sprzedawcą. Wziął on od niej część pieniędzy a resztę miała zapłacić przy odbiorze garnka. Akurat przy odbiorze chwilę widziałem w akcji Pana Szczepańskiego, który w cukierkowy i kokieteryjny sposób sprzedawał swoją podróbę prosto z chin. Metoda jest bardzo prosta i skuteczna. Pan „sprzedawca” koniecznie chce spotkać się u klienta w domu, aby wszystko pokazać itd itp oczywiście już w salonie lub przy pierwszej rozmowie telefonicznej wybiera sobie ofiary, bo chyba nie jest tak bezczelny, żeby żenić te podróby wszystkim, którzy się u niego zjawią – chociaż kto wie? Po wizycie w domu wie już co i jak i pewnie decyduje – da się oszukać czy nie. Chodzi tutaj o to, że garnki Zeptera są z nierdzewnej stali CrNI 18/10, czyli jeżeli ktoś posiada płytę indykcyjną bardzo szybko wykryje, że jego garnek jest z aluminium. Jeżeli ktoś mieszka w bloku i gotuje na kuchence gazowej to raczej nie będzie sprawdzał magnesem czy to metal czy nie. W przypadku mojej mamy miał pecha, bo mama zaprosiła go do domu z kuchenką gazową, gdzie po oględzinach „sprzedawca” wcisnął swoją podróbę od razu. Jednak po kilku miesiącach nastąpiła przeprowadzka do domu z płytą indukcyjną. Po telefonie z reklamacją, znowu pojawił się miły Pan Jarosław i zaserwował kilka nowych kłamstwach typu „jak to możliwe? może jakieś stare zapasy mają?” i powiedział, że przywiezie nowy garnek. Już przy zakupie pierwszego jak mama do niego dzwoniła to usłyszała „No właśnie wracam z Wrocławia bo specjalnie pojechałem dla Pani po garnek” tupet i obłuda maksymalna! Dlaczego? Ano dlatego, że jak się dowiedziałem na infolinii Zeptera procedura wygląda tak: klient zaprasza do domu albo idzie gdzieś na prezentację garnków i jeżeli chce zamawia u przedstawiciela dany model lub modele. Zepter przysyła kwotę i numer konta, na które trzeba wpłacić pieniądze i po dokonanej wpłacie zamówiony towar jest przysyłany kurierem. Pan Szczepański skasował już w salonie (czy nie wiem jak to nazwać) zaliczkę 500 zł, bez najmniejszych oporów bo wiadomo najciemniej pod latarnią i resztę odebrał w domu przy odbiorze garnka. Wracając do sedna sprawy. Po reklamacji mojej mamy Pan Jarek „sprzedawca” pojawił się z nowym garnkiem, który okazał się kolejną podróbą tylko tym razem nie aluminiową a metalową – proszę zobaczyć na to zdjęcie jak garnek zaczął się palić po kilku minutach przebywania na płycie indukcyjnej. Po tej bezczelnej, kolejnej próbie, zadzwoniłem na infolinię firmy Zepter, na której dowiedziałem się o procedurze zakupu a także tego, że „umowa”, którą posiada i podpisała moja mama (oryginalny druk firmy Zepter) nie jest zarejestrowana w bazie Zeptera, co tylko potwierdziło w 100% to, że Pan Jarosław Szczepański cały czas oszukiwał! Tutaj muszę dodać, że od firmy, której marka jest dosyć droga i bardzo znana spodziewałem się chociaż „jakiejś” reakcji – tym bardziej, że wszystko było czarno na białym czyli umowa, której nie ma w systemie, pseudo garnek który zakupiła moja mama i nr sprzedawcy, pod którym widniał Pan Szczepański w bazie Zeptera. Niestety Pani na infolinii nie wykazała nawet odrobiny zainteresowania i dostałem tylko lakoniczne „My nie możemy pilnować wszystkich sprzedawców, ale jak Pan chce to może pan zrobić zdjęcia i wysłać reklamację”. Całość brzmiała mniej więcej w takim tonie: jak się Pan wpakowałeś to teraz masz Pan problem. W końcu mama nie kupiła tego garnka na allegro, dlatego wydaje mi się, że jakaś reakcja powinna nastąpić, bo jakby nie patrzeć, całość procederu, było nie było, firmuje Zepter, a ich to średnio obchodzi. Cóż ja się już przekonałem i nikomu nie polecam tej firmy, moja mama pewnie podobnie.

Jako, że po kolejnej interwencji Pan Szczepański oddał mojej mamie pieniądze, więc nie jest już ona poszkodowana i nie może zgłosić tego na policję – znaczy tutaj jeszcze dokładnie się dowiem jakie ma możliwości. Mam prośbę do wszystkich, którzy zapoznają się z tym wpisem i mają jakiś znajomych/rodzinę, która zakupiła garnki Zeptera w wyżej wymienionym punkcie firmy Zepter przy ulicy Reja w Zielonej Górze (zresztą nie tylko tutaj bo takich fachowców może być więcej w całej Polsce) lub nie daj tfu tfu u Pana Szczepańskiego – sprawdźcie czy nie posiadacie podróby wykonanej w Chinach i zakupionej pewnie po 100 góra 200 zł a sprzedanej za 4 razy tyle albo lepiej.

Podsumowując można by powiedzieć – „biznes po polsku”

Jedna uwaga

  1. TULKA

    Siedziałem tez w garkach takich ala Zepterowe (dla wnikliwych jedna literka przestawiona i napis wygląda jak Zepter) i cały kufer ze wszytkim kosztował ok 400 pln i cyganie-domokrazcy-bazarowicze przychodzili i kupywali i sprzedawali za ciężką kasę . Nie dziwie się ze ten przewspaniały przedstawiciel wracał z wrocławia bo tam są najwieksze hurtownie tego sprzętu sprowadzanego z chin A co do sprawy to dobrze ze oddał kasę ale ilu nie oddał a zepterowi sie nie dziwie woli zrobic wieksza kase na wyposażeniu kuchni nowo powstającego hotelu niż na jednym garneczku ot takie mamy w pl podejście do indywidualnego klienta

    pzdr

  2. Arek

    Drodzy,
    kiedy wszyscy pojmą jedną bardzo istotną rzecz?!! Na współczesnym rynku jest naprawdę niewiele rzeczy które nie są produkowane w Chinach!!
    Zaczynając od elektroniki a na sprzęcie medycznym kończąc.Istotnym elementem produkcji w państwie środka jest nadzór (kto go sprawóje i jakich przestrzega standardów), czy produkuje tam renomowana firma czy też XXXXbigfajans.
    W odniesieniu do rzeczonych garnków (oryginały zepter’a też robią w Chinach) lata temu Bohmann, Berghof czy Hofner przenieśli swoje fabryki właśnie tam (nie musze chyba tłumaczyc dlaczego).
    garnki jak karzdy inny towar są podatne na fałszerstwo.Więc:
    KUPUJĄC GARNEK ZWRÓĆ UWAGĘ NA JEGO WAGĘ! IM CIĘŻSZY TYM SOLIDNIEJSZY(CIENKA STAL 18/10 TO NIE TO SAMO CO JEJ SOLIDNY KAWAŁ).
    SPRAWDŹ W JAKI SPOSÓB MONTOWANE SĄ „UCHA” LEKKO PRZYGRZANE DO KRAWĘDZI GARNKA NIE DAJĄ DOBRYCH PROGNOZ NA DŁUGOWIECZNOŚĆ, MAJĄ TO BYĆ SOLIDNE NITY!!!
    DNO GARNKA WSPÓLCZEŚNIE W WIEKSZOŚCI WYPADKÓW MA TO BYĆ SOLIDNA KILKUWARSTWOWA PODSTAWA Z WŁAŚNIE ALUMINIOWĄ LUB MIEDZIANĄ WKŁADKĄ(TE POMOGĄ ZAOSZCZEDZIĆ CZAS I ENERGIĘ, W KOŃCU TO NAJLEPSZE TERMOPRZEWODNIKI). A POZA TYM WYKOŃCZENIE GOŁYM OKIEM WIDAĆ CZY COŚ JEST WYKONANE SOLIDNIE.
    TE KILKA PODSTAWOWYCH ZASAD POZWOLI WAM CIESZYC SIE DOBRYM NACZYNIEM NIE WAŻNE ORYGINALNYM CZY NIE CHOĆ TE DRUGIE SĄ ZNACZNIE TAŃSZE TO W RZECZYWISTOŚCI MOGĄ DAĆ NIE MNIEJ RADOŚCI Z PRZYJEMNEGO GOTOWANIA CO ZEPTER CZY MILLERHOUSE.
    Pozdrawiam arekwezel@wp.pl

  3. bednar

    Wieczysta gwarancja to tylko ładny zwrot. To umowa powinna zawierać informacje o tym jak długo traw tzw. wieczysta gwarancji. Z reguły jest to czas, do kiedy produkuje sie dany model lub części.

  4. kucharz

    skad sie wzial zepter?
    mozna poczytac http://www.wprost.pl/ar/?O=83240&pg=0
    tam tez porzeczytamy ze pracowal w firmie AMC skad ukradl pomysl tworzenia takich garnkow gdzies dorobil sie kasy i wyprodukowal gary podobne do AMC. a to wlasnie AMC ma wszystkie patenty na tego typu garnki. Na zachodzie nikt nie kupuje zeptera (jonkovicza) tylko AMC a o jakims tam philipiaku w ogole nie slyszeli. Jezeli ktos chce dobre garnki powinien rozejrzec sie w okolicy za przedstwicielem albo prezentacja firmy AMC bo to sa orginaly.

    • dalia

      maselniczki nie są rozdawane …. Przedstawiciel ma prawo dop zakupu materiałów promocyjnych w zaleznosci od sprzedazy w poprzednim miesiącu – nikt nikomu nic nie daje – Klient kupuje to co ma na umowie , natomiast przedstawiciel o ile ma chęc moze a nie musi dac prezent Klientowi z kltórym Mu się dobrze współpracuje tym samym płacać za prezent z zarobionej prowizji

  5. hehe

    Ale jaja, dawno się tak nie ubawiłem czytając komentarze.
    Z tego co tu widzę jakieś 90% wpisów to dzieło akwizytorów Philipiaka i Zeptera, którzy na przemian krytykują konkurencję i chwalą swoje. Pewnie do tego sporo akwizytorów Philipiaka szlifowało swoje wkręty w Zepterze. Każdy normalny człowiek wie, że kupowanie kilku garnków za 7000 to kompletna głupota, tym bardziej że są to produkty głownie marketingowe.
    A wy akwizytorzy poszukajcie uczciwej pracy i nie naciągajcie biednych starszych i naiwnych ludzi na swoich prezentacjach w sanatoriach. Gdybym mógł to bym najchętniej zakazał takiej działalności. Wstyd!

  6. Anna

    Witam! Jestem Managerem Brandu Home Art Zeptera. Czytając ten list dech mi zapiera- przede wszystkim w jakim to sklepie Zepter sprzedaje naczynia do gotowania? To niezgodne z systemem sprzedaży Zepter International. Powinniście podać tego Pana do sądu – bo nie prowadzimy tranzakcji gotówkowych. Prawda jest taka , ze źle konserwowana stal nie spełni 100% wymogów. Ja sama posiadam te naczynia od 9 lat używam tylko firmowego środka , nie szlifuję , nie trę metalowymi czyścikami. Gotuję tak jak należy i nic im kompletnie nie jest. Niedowiarków moge do siebie zaprosić do przedstawicielstwa w Jeleniej Górze. nikt z nas nie chce robic sobie antyreklamy – a o nieuczciwych sprzedawcach podróbek sami chcielibyśmy być informowani bo ich działalność to antyreklama firmy i działanie niezgodne z prawem.

    • Ludomira Kryś

      Witam ,ja na prezentacji w Opolu kupiłam garnki i prezenter w tym komplecie oferował szybkowar w|g niego wart 1400zł.Espania,w sklepie taki kosztuje 140zł.Garnki firmy Ecologa sa super,tez się nabrałam pokrywę szybkowara maż często musi przygiać a prezentację pr.niejaki p.Kwiatkowski oni też sa „cwaniaki”

  7. WildR

    Witam!
    Sam sprzedaje garnki. Bardzo drogie. Marki celowo nie podaje bo uważam że promowanie produktu na takich forach jest nieprofesjonalne. Strasznie mnie irytuje jak wiele osób promuje się za pomocą takich stron… ludzie szukają tu porad a nie prezentacji a niestety wiele wypowiedzi to mizerna reklama.

  8. M.I.

    jestem w szoku… sama pracuję w zepterze i od razu moge potwierdzić, że to z pewnością nie był przedstawiciel zeptera. przedstawiciel zeptera nigdy nie nalega na spotkanie w domu u klienta. od tego mamy salkę konferencyjną w biurze. a to, gdzie odbędzie się prezentacja produktów firmy, zależy od klienta. przedstawicielowi nie daje się gotówki. on tylko spisuje umowę. i z pewnoscią nic się mu nie zaliczkuje. być moze facet była przedstawicielem, ale na pewno nie zawarł z Wami transakcji w imieniu zeptera. aż przykro, że ludzie robią takie rzeczy.

    „Każdy normalny człowiek wie, że kupowanie kilku garnków za 7000 to kompletna głupota, tym bardziej że są to produkty głownie marketingowe.” – zastanawiam się, czy to pisała osoba, która choć raz miała naczynie zeptera w ręce i choć raz w nim coś przygotowała….

  9. bercov

    He he he dla mnie te cały Zepter to lipa!!!!! trzeba być idiotą żeby wydać na parę garnków 7000 zł albo latarkę Bioptrona za jedyne 6000 zł która jedynie jest placebo dla hipochondryków pokroju mojej ex szefowej.Działanie jest proste,wybierani są na prezentacji ludzie którzy przede wszystkim mają kasę,nie myślą i dają się nakręcać do takiego stanu że ich euforia po takim pokazie sięga zenitu.Jest to działanie psychologiczne działanie na podświadomość w taki sposób że człowiek nie potrafi racjonalnie w danej chwili myśleć,są to sztuczki urabiania klientów wprost ze szkoły wielkich piramid finansowych pokroju xxxline,xxway.Jest to działanie nieetyczne i powinno być zabronione.ps skoro te garnki są takie świetne to proszę pokazać mi kuchnię w restauracji oraz kucharza który używa tego typu wynalazków.

    • autor

      he he he. dla mnie to ty jesteś lipa!!! ciebie też chyba natura wybrała aby pleść głupoty bez opamiętania nie mając niczego do powiedzenia. Bioptron ci nawet nie pomoże chociaż jest skutecznie stosowany w wielu klinikach i przychodniach rehabilitacyjnych. Strony internetowe z biotronem też kwitną, mimo ze ich klientom nikt mózgu nie pierze tak jak co niektórym piszącym takie brednie.

      • bercov

        ps bioptron jest stosowany WPOMAGAJĄCO!!!!!!!przy leczeniu zmian skórnych,przy przeszczepach poparzeniach.Lecz jeżeli ktoś twierdzi że jest to panaceum na wszystkie schorzenia niestety jest debilem!!!.Dobry bajer dla hipochondryków którzy potrzebują tgzw lekarstwa na swoje urojone schorzenia.Zepter ma kasę tak samo jak firmy farmaceutyczne wciskają w szpitalach sprzęt niewątpliwie za zbyt duże pieniądze szpitala za które i tak płacimy my podatnicy.

  10. UltimateGuitarSound

    Po pierwsze, jeżeli się używa produktów firmy ZEPTER z głową i sposób, w jaki zostały do tego przystosowane, to służą długo i przechodzą z pokolenia na pokolenie. Mam zestaw w domu i jeszcze nigdy nie widziałem przypalonego garnka. No wybaczcie, ale jeżeli któraś/ któryś z Was zostawia naczynia na pełnym gazie i idzie na spacer to chyba idiota prowadził prezentację… Jedyną wadą firmy ZEPTER jest to, że zatrudniają ludzi, którzy opowiadają niestworzone bzdury podczas prezentacji, a marki typu Filipiak, czy jakieś inne, porównywane przez ich producentów garnki do naszych naczyń, uważam za śmieszne i nie zgodne z zasadami uczciwej konkurencji. Jestem przedstawicielem tej firmy i na życzenie każdego mogę się prywatnie umówić i obalić wszystkie obiekcję na zasadzie zakładu. Jeżeli ja będę miał rację, zrobicie zakupy w ZEPTERZE, jeżeli Wy, oddam je Wam za darmo. Ktoś chętny ?

    • hutnik

      ja się chętnie z tobą umówię po to żebyś mi pokazał jak to wasze garnki są zdrowsze od teflonowych,emaliowanych gdy same są pokryte warstwą chemiczną która zapobiega ich rdzewieniu:)))
      też chcę zobaczyć jak mi udowodnisz że gotowanie w waszych garach jest zdrowsze od gotowania w tradycyjnych(dużo tańszych)
      ludzie lubią słuchać głupot,a wielu nawet w nie wierzy.
      sposób gotowania w waszych garnkach jest bardzo podobny do gotowania w mikrofalówce i sprawdza się bardzo dobrze na zachodzie gdzie żywność zawiera bardzo dużo chemii(konserwantów),tylko po to żeby można było ją szybko przygotować do spożycia.
      widziałem na pokazie jak pani „smażyła”(czyt.gotowała) mięso na patelni żeby było zdrowiej,pochodziło ono z zakładów mięsnych miejscowych w których pompuje się solanki,konserwanty i sztuczne barwniki do niego.
      wiec sorry ale wolę się truć gotując w garnkach za normalną cenę.

  11. menager

    sprawą zajela sie centrala firmy Zepter i prokuratura.mam nadzieje ze ten pan w koncu odpowie ze wszystkie oszustwa i wyludzenia. liczba grzechow jest dluga.szkoda,ze tacy akwizytortzy psuja opinie firmy Zepter

  12. garki zepter

    garnki kupilem w 93 r,w 2010 zaczalem myc w zmywarce i wszystkie uchwyty od pokrywek rozlecialy sie.ponadto magnes nie trzyma sie dna.

  13. Asia

    Świństwo. Po takiej akcji oszusta chyba straciłabym chęć do zakupów i zaczęła podejrzliwie traktować każdego sprzedawcę…

    Do tych, którzy uważają wydawanie tak dużej kwoty na garnki za głupotę: widzieliście je kiedyś? Mieliście w łapkach? Zapewniam, czuć różnicę. Komfort gotowania np. makaronu czy ryżu nieporównywalny z innymi garnkami. Zepter jest solidny, nawet po 20 latach nie widać śladów zużycia i można nim zabić ;-)
    Nie, nie mam interesu w pozytywnym pisaniu o produktach tej firmy.
    Po prostu wiem o czym piszę. Moja mama ma garnki Zeptera od chyba 19 czy 20 lat, odkąd się u nas pojawiły(wtedy był prawdziwy wysyp domowych prezentacji różnych cudownych wynalazków np. Zeptera, Amwaya itd). Sprzęt jest niezniszczalny. Kiedyś zapomnieliśmy o garnku z duszącym się mięsem i pojechaliśmy na cały dzień do miasta. Po powrocie zastaliśmy dym w kuchni i zwęgloną na amen zawartość. Po odmoczeniu i wyskrobaniu garnek był jak nowy. Rączki do dziś trzymają, nie poluzowały się jak w „prawie”Zepterach, dlatego dziwi mnie info o tym, że odpadły po myciu w zmywarce(my nie myjemy ich tak, bo ciężkie jak diabli i nie chcieliśmy przeciążać zmywarki).

    Jednak pamiętam już kiedy je kupowaliśmy ostrzegano przed podróbkami z Turcji (oryginały były zdaje się austriackie). Nowe garnki na płytę indukcyjną mają ponoć dla odróżnienia białe uchwyty, acz nie wgłębiałam się w temat bo nie planuję takich kupować.

    • cvc

      trzeba się nauczyć w nich gotować
      ale trwałość?25 lat pewniak (mam do tak starych dostęp)

      i to porządna stal – można wyszlifować wypolerować i błysk jak nówka
      i w zasadzie stan jak nówka :-)

      szkoda że drogie bo idealny zakup dla młodej rodziny na całe zycie

  14. Pelaaś

    Osobiście jak czytam te komentarze ludzi ktorzy krytykuje Garni z Zeptera to jestem w szoku. Posiadam w domu tylko garni z tej firmy ! i jestes z nim bardzo zadowolona nawet moge powiedziec ze niepotrafila bym ugotowac czegoś na zwykłych garnkach ! a jezeli chodzi o prezentacje, to to niejst tak ze sa wybierani bogaci klienci i zapraszani ! Bzdura ! Jezeli odbywa sie takie spotkanie w jakies miejscowości to zaproszeni są mieszkańcy nawet ci ktorzy nigdy niemieli stycznosci z Zepterem ! .. Lampa Bioptron jest poprostu rewelacyjna ! nierozstała bym się z nia w życiu, tak jak i z Odświeżaczem powietrza.

  15. ,

    Pan Jarosław o którym mowa to nawet nie przedstawiciel, jest swoistego rodzaju dyrektorem w Zielonej Górze, tj głównym managerem. I ciągle jest jak było…albo i więcej

  16. Gocha

    Hej, ja współpracowałam z Jarosławem, niestety, czuję się oszukana i wykorzystana.To naprawdę niewiarygodne jak może postępować nieuczciwie człowiek w stosunku do współpracowników, klientów i no i kobiet, którymi on się tam „bawi”. Dziewczyny, panie, które pracowały z nim jak ja w Lublinie czy też te z jego poprzednich miejsc- Zielonej Góry, Wrocławia, czy innych miast, dajcie znać, bo tak dłużej być nie może

  17. dora

    Ja po „wieczornym szkoleniu”- dzwonienie i zapraszanie ” klientów, na którym piłam nalewkę do jakiejś klientki, powiedział mi,że się nadaję i zaczął mnie obmacywać. Uciekłam stamtąd…

  18. Anastazja

    Nie, nie chcesz! albo w sumie można się ciekawych rzeczy dowiedzieć o ludziach: jak to Pani dyrektor w stringach na stole tańczyła na jakimś mitingu,lub tez jak swojemu mężowi na 1 randce „obciągała” i ile to się z nią nie da wypić.Kto gdzie z kim i kiedy na dziwki chodzi lub chodził.
    Nie pozwala Ci się rozmawiać z innymi przedstawicielami, bo mogłoby się coś przypadkiem wydać, a Jarek nie zakłada,że popracujesz dłużej niż 3 miesiące. Zresztą nawet jak uznasz po tygodniu,że nie chcesz pracować, on zwalnia Cię po jakiś 3 miesiącach,dopiero wtedy walizkę i resztę odsyła, o podrabianiu podpisów nie wspomnę, wyników nie ma to chociaż na innych to zwali. A fajne jeszcze jak po jakimś czasie dowiadujesz się,że Jarek kupuje na Ciebie i całą resztę nowych przedstawicieli mixy za 450zł i uważa wszystkich za debili, bo przecież nikt się nie dowie, a on te mixy opycha za 900zł. Zresztą nie tylko mixy, ileż to prezentów, które miał dać swoim współpracownikom poszło na allegro.
    Niestety dla Zeptera,że Jarek tam pracuje, ale i pni dyrektor lepsza nie jest to co się dziwić, za dużo wychlał tu i tam więc pracuje tam tylko z powodu koneksji a nie osiągnięć czy starań. Zepter jako produkt tak, ale nie jako firma, chyba,że Twoim życiowym mottem jest oszukuj, bzykaj, pij i dobrze się baw, bo tylko ty jesteś bogiem, który wygląda jak milin dolarów, a reszta to banda debili!

  19. Grażyna Gross

    Pracuję w tej firmie juz 6 rok. Praca nie jest łatwa. Nigdy nie oszukałam klienta. Produkty, fakt, tanie nie sa, ale garnki- naczynia są wspaniałe. Założe się, że te osoby, ktore pisza na ich temat negatywne opinie po prostu ich nie mają.

  20. Izabela Wasowicz

    Pierwsze moje garnki Zepter dostałam dawno temu w prezencie.Nie były one przystosowane do płyt indukcyjnych i magnes nie przylepia sie do ich dna, choć to oryginały.Następne naczynia kupiłam w zeszłym, roku (te z nowej serii).Są przystosowane do płyt indukcyjnych (magnes się przylepia).I z jednych i z drugich jestem bardzo zadowolona i polecam.A ci którzy narzekają na przypalone potrawy, nie umieją w nich po prostu gotować.

    • terrej@poczta.fm

      Zepter toleruje oszustwa swoich pracowników, przykładem jest Pani Jolanta Lasoń, która oszukała moją mamę cztery lata temu.
      Zepter mimo,że umowa była spisana w salonie uznał zakup garnków jako sprzedaż prywatną w/w Pani, ponieważ dostarczyła je osobiście.

  21. Dana

    Ja mam garnki Zeptera 25 lat,magnes sięnie trzyma,bo nie są to garnki dostosowane do kuchni indukcyjnej,teraz takie się sprzedaje.Nie myje sięw zmywarkach termokontrolerow,czyli uchwytów od pokrywek.Moje garnki wyglądaja jak nowe,nie chciałabym w innych gotować.Mięso na galaretę gotuję pod pokrywą szybkowarową 15 min.Duża oszczędność energii,Warzywa na sałatkę 5 min.Nie zamieniłabym ich na inne.Co do lampy Bioptron,mam taką,postawiła mnie na nogi,nie mogłam chodzić,mam chorobę zwyrodnieniową stawów,teraz śmigam.Sami zdecydujcie czy kupować.

  22. Barbara Bohdziewicz

    Właśnie dzisiaj pod Auchan,”przedstawiciel”chciał mi sprzedać komplet Zeptera za 600 zł,wart 6 tysięcy.Powód ??? Biedactwo wyjeżdżał do Anglii i nie chcą go z nimi przepuścić.Ja,nieczuła na taką tragedię – nie kupiłam tego dziadostwa.

  23. Your Name

    Granuszki Zapter za 10 tysięcy zł ??? Czy one są ze srebra, złota, przerabiają kaszankę na szynkę? :) :)
    Trzeba być idiotą, aby kupić coś takiego.

    • Eliseo

      Mam zestaw 18 elementów MONDIAL CASA (włoskie ) , ta sama jakość PHILIPIAK . Mam na sprzedaż (850 zł. ) ponieważ dostałem w przezencie , w domu już miałem. tel. 603 302544 Agnieskza Poznań

Dodaj odpowiedź do Asia Anuluj pisanie odpowiedzi